Archiwum 17 czerwca 2003


cze 17 2003 Pożegnanie
Komentarze: 1

...Tak skonczylo sie jej niesmiertelne w brew pozorom zycie...

Kiedy spisywalismy jej historie byl 13 czerwca 2003r. Piatek...13 piatek...Tak jak wtedy.

Od jej smierci minely juz 2 lata i 2 miesiace...Bardzo nam jej brakuje! Tak bardzo, ze...Nawet nei potrafimy tego wyrazic. Jedyne co potrafimy teraz powiedziec to:

KOCHAMY CIĘ!!!

Spoczywaj w pokoju...

****** ur. **.**.**** - zm. 13.04.2001r.

zacisze|grobu : :
cze 17 2003 Piątek 13 kwietnia 2001r.
Komentarze: 0

Tego dnia miala juz nie wrócić...Przez zal i lzy patrzyla na las, ktorego i tak nie bylo juz wiadc. Stala obok drzewa.  Opadala z sil. Ich resztkami podeszla i oparla sie o nie. Wziela do reki kawalek szkla...Szkla butelki po wodce, o ktora sie ostatni raz potknela. Przylozyla je do szyji...Zrezygnowala...Nie chciala w taki sposob. Przylozyla szkolo do nadgarstka. Delikatnie zaczela ciac sina z zimna i zmeczenia skore. Nic nie widziala. W jej oczach bylo za ciemno i za mokro, zeby cokolwiek widziec. Poplynela krew...Jasna...Niemalze krolewska... Maly strumyczek ciekl po rece, jak lzy po policzkach. Zaglebila szkolo i szrpnela jak mogla najmocniej. Krwisty potok zlapal nurt. Rzeka krwi zalewala jej rekawy bialej koszuli...Zalewala blade jej dlonie...Nie miala sily stac. Zeslizgnela sie po pniu. Usiadla na zimnej i mokrej trawie. Bylo jej juz coraz slabiej. Nie miala juz sily otworzyc swoich pieknych, zielony, mokrych od lez oczu... Przez ciemnosc zamknietych powiek przypominala sobie chwile spedzone z Devil'em...Z nim - nie z nami...Nie mogla siedziec...Probowala wstac. Upadla...

zacisze|grobu : :